Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lukas z miasteczka Częstochowa, Kraków. Mam przejechane 13153.55 kilometrów.
Jeżdżę z prędkością średnią 18.98 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lukas.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
łącznie: 41.85 km
w czasie: 01:53 h
średnio: 22.22 km/h
prędkość max: 44.90 km/h
na rowerze: Tormenta '09

Mstów i okolice

Niedziela, 31 października 2010 · dodano: 31.10.2010 | Komentarze 3

Zachęcony wpisem Yacka odnośnie zmian we Mstowie postanowiłem dzisiaj obejrzeć to na własne oczy. Samo miejsce znam już od 2 lat, ale nie miałem zielonego pojęcia, że teraz coś się tam dzieje, a dzieje się naprawdę sporo.

Nie wiem co to ostatecznie będzie - czy coś na kształt kąpieliska czy "znaturalizowana" ostoja dla spokojnego spaceru, ale zmiany są ogromne. Na pierwszy rzut oka rzuca się brak krzaków i murku, którym obudowany był staw. Teraz brzegi są wypiaszczone, a sam zbiornik czyściutki - byłem w szoku. Widać dno nawet na środku - stojąc na końcu budowanego molo.

W dalszej części budowy widać, że powstaną chyba jakieś niewielkie boiska - tak sądzę. Nie wiem jak ostatecznie to miejsce będzie wyglądało po budowie, ale mam nadzieję, że Mstów pójdzie inną droga niż zazwyczaj idzie Częstochowa i wykorzysta swoje walory w 100% i jednocześnie nie zniszczy przyrody oraz nie wyda kasy na marne.

W drodze powrotnej zrobiłem zdjęcie godłu tego miejsca czyli Skale Miłości. Zdjęcie robione kalkulatorem, więc jakość nie powala.

Skała Miłości - Mstów © lukas


Dzisiaj czułem się jakby była głęboka wiosna. Cieplutko i słonecznie. Wiatr za to niestety też robił wrażenie - połowa drogi była z nim, więc rewelacja. Gorzej z powrotem - momentami 15km/h to max co mogłem wykręcić nie wypluwając płuc na mostek.

A.. i oczywiście co cmentarz musiałem przedzierać się przez chordy obłąkanych ludzi, którzy nawet w takie święto mają wściek w tyłkach i nie wiedzą co ze sobą zrobić.. ludzie - wyluzujcie!




Komentarze
Dynio
| 21:59 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj Popatrzyłem i mi się spodobało,mam już ją (wycieczkę) w planach na rok przyszły.
lukas
| 20:23 poniedziałek, 1 listopada 2010 | linkuj Dzięki Robert za linka do galerii - też widziałem różnego typu ścieżki czy coś na kształt korytek spływowych dla wody między drzewami. Jednak na samą górę się nie wybierałem, a tam jak widać prace równie zaawansowane jak na dole - ciekawa sprawa :-)

pozdr.
STi | 16:07 poniedziałek, 1 listopada 2010 | linkuj Zaciekawiony Twoim wpisem i wspomnianym wpisem Jacka korzystając z czasu i pogody pojechałem tam dzisiaj. We wstępnej fazie bardzo fajnie to wszystko wygląda. Sądziłem że te ścieżki prowadzą tylko wzdłuż rzeki a okazało się iż pokrywają także znaczną część lasu na wzgórzu. Tutaj kilka zdjęć ode mnie z tamtego miejsca http://stin14.fotosik.pl/albumy/796024.html
Pozdrawiam Robert
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa enera
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]